Wiadomości

Zadzwonił, że w szpitalu jest bomba

Data publikacji 12.02.2014

Policjanci z Aleksandrowa zatrzymali 24-latka, który wszczął alarm bombowy w szpitalu. Informacja okazała się fałszywa, a żartownisiowi grozi teraz do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Aleksandrowa zatrzymali 24-latka, który wszczął alarm bombowy w szpitalu. Informacja okazała się fałszywa, a żartownisiowi grozi teraz do ośmiu lat pozbawienia wolności.


Wczoraj (31.01.) przed północą, nieznany wówczas mężczyzna zadzwonił do dyspozytora pogotowia ratunkowego, że w szpitalu podłożona jest bomba. Dyspozytorka powiadomiła dyżurnego aleksandrowskiej komendy, który skierował w rejon szpitala służby ratunkowe. Na szczęście obyło się bez ewakuacji szpitala. Specjalnie wyszkoleni policjanci dokonali sprawdzenia terenu pod kątem zagrożeń pirotechnicznych. Okazało się, ze informacja o ładunku wybuchowym była fałszywa. Policjanci szybko ustalili, że użytkownikiem telefonu z którego wykonano połączenie z fałszywym alarmem jest 24-letni mieszkaniec naszej gminy. Jak się okazało mężczyzna kilka lat wcześniej również wykonał podobny telefon. Policjanci zatrzymali mężczyznę w miejscu jego zamieszkania. Za ogłoszenie fałszywego alarmu bombowego grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.


st. sierż. Marta Błachowicz

Oficer Prasowy

KPP Aleksandrów Kuj.

Powrót na górę strony